Śpiewaliśmy, tańczyliśmy i dobrze się bawiliśmy.

 

Nic na to nie poradzimy, że działkowcy w ROD „Pod Kasztanami” w Żorach są „densowi” i uwielbiają tańczyć.

W sobotę odbyła się kolejna potańcówka pod hasłem „Jesienne rytmy”

 i znów było pięknie.

Panowie szarmancko prosili panie do tańca, tańcowali jakby urodzili się na parkiecie.

Panie pełne energii i gracji fruwały w tańcu niczym liście na wietrze.

Królem parkietu był Feliks K. wywijał w prawo, lewo, na okrągło (zazdrościmy kondycji).

Przy tak szalonej zabawie trzeba było coś zjeść - toteż było pieczenie ziemniaków, kiełbasek, była szarlotka dla sąsiada, sąsiadki, woda mineralna, a nawet ….. nie, nie będę zdradzała szczegółów.

Napiszę tylko, że miało być….. i było cudnie.

Była to bardzo udana impreza, to nic, że rano bolały kolana.